Pan szuka pani Zielona Góra

Opis oferty

Witam Cię serdecznie i zachęcam do przeczytania tej treści ponieważ być może w niej skrywa się to czego potrzebujesz właśnie w tym momencie swojego życia, w tej chwili.

"Powrót do Tu i Teraz"

Zadałem sobie ostatnio pytanie "Co ja mam teraz zrobić?"
I odpowiedzią było by "Być wdzięcznym, że po raz pierwszy w życiu widzę swoje życie przejrzyście, że może zdołam komuś pomoc ponieważ to uszczęśliwia."

Rozmawiając z różnymi ludźmi zauważyłem, że często coś w sobie skrywają. Zarówno piękno, radości, uśmiech, naturalność, prawdziwość, ciekawość świata, ciekawość życia, kreatywność, pasje lub zainteresowania. Skrywają również poczucie smutku, samotności, niezrozumienia, cierpienia, bólu, wstydu, to że nie mogą poprosić o pomoc, o obecność drugiej osoby, że są zdani z różnymi sytuacjami, w różnych momentach życia tylko na siebie.

Zawsze byłem otwartym człowiekiem, dla którego nie było nieodpowiednich tematów, zawsze czułem się szczęśliwy gdy drugi człowiek mógł przy mnie być sobą, otworzyć się i powiedzieć o sobie, o swoich pasjach, o tym co leży mu na sercu, o tym co go trapi, smuci, o tym co wzbudza w nim wstyd, pokazać siebie prawdziwego. To otwarcie na drugą osobę i przyjęcie jej taką jaką jest było dla mnie czymś ważnym w drodze do poczucia swobody, lekkości, do tego poczucia że tacy właśnie jesteśmy.

Czy na tym koniec?
Nie, to nie koniec tej drogi. To dopiero początek by odkryć prawdziwy spokój od umysłu, prawdziwą radość, wolność, ulgę, odkryć miłość. A to jest możliwe tylko wtedy gdy zobaczymy, iż to wszystko co o sobie myślimy nie jest prawdą o nas samych, o nas prawdziwych, że to tak naprawdę "maska", wciąż żywe w nas historie naszego życia które obciążają, które nie dają nam pełnej ulgi.

Jestem tutaj by porozmawiać z Tobą, szczerze, otwarcie, z serca dla serca, byś powróciła do tego, że ani przeszłość ani przyszłość nie są ważniejsze od tej chwili. Tej chwili Tu i Teraz, w której nie ma nic więcej. Wiem jednak, że to proces, że potrzeba rozmowy, przejrzenia się w oczach drugiej osoby jak w lustrze, że potrzeba to wszystko wyrzucić, wypowiedzieć, zobaczyć i wtedy ruszyć dalej.

Bez względu na wiek chętnie z Tobą porozmawiam przez telefon lub osobiście jeśli mieszkasz w mojej okolicy , wybiorę na spacer, wypiję kawę lub herbatę, pomogę w czymś w czym brakuje drugiej ręki. Chętnie po prostu będę, poświęcę czas, uwagę i świadomą obecność.

Z serca dla serca...
Mateusz.